niedziela, 20 lutego 2022

TRUDNE ZADANIE

 


Ci których najtrudniej kochać, najbardziej tego potrzebują”- doskonałe streszczenie dzisiejszej Ewangelii. Nie da się „wygumkować” przykrości, złych słów. I choć nie wiadomo jakbyśmy się sprężali, wydymali nie zapomnimy tego co nas spotkało! To nierealne. Realnym natomiast staje się miłość. Miłość jest nieograniczona. Miłość jest wszechogarniająca jeśli wypływa ze źródła jakim jest BÓG. A my mamy czerpać ze źródła nie z konewki. Od samego Boga wprost z Jego serca.  Miłość okazana naszym nieprzyjaciołom pomimo urazy, mimo bólu stanie się ciepłem słońca, które kruszy twardy lód. Podpowiedź jak to zrobić znajdujemy we wprowadzeniu: „lecz powiadam wam, którzy słuchacie”. Konieczne jest przyjęcie postawy słuchania. Idąc dzień w dzień za słowem Pana, możemy doświadczyć, jak stopniowo zmienia się nasza mentalność i sposób patrzenia, także na tych, których do tej pory uważaliśmy za nieprzyjaciół. Ze zdumieniem możemy doświadczyć, że lęk i pragnienie wyrównania rachunków zaczynają być wypierane przez miłość

Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi! Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty!  Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje.
Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie
!”. (Łk 6,28).

Trudne to słowo, trudny nakaz „miłujcie”. Łatwo powiedzieć, gorzej wykonać. I jeszcze „dobrze czyńcie”. Nienawiść to okropne uczucie, a raczej brak tego uczucia, brak miłości. Pamiętam jak jeden człowiek, którego spotkałam na drodze swojego życia powiedział mi jak bardzo siebie nienawidzi i dlatego dąży, by każdy kto go spotka też go nienawidził. Straszne. Można powiedzieć biedny człowiek. Ale wtedy pomyślałam sobie, że chyba nigdy nie zaznał prawdziwej miłości, a przede wszystkim nie wierzy Bogu w Jego miłość. Może ciężko mu uwierzyć ze ktoś kocha go tak mocno, ze oddał za niego swoje życie? Warto być dobrym, warto kochać, przekonuje się o tym każdego dnia. Moja śp. Mama powtarzała (ja też już kilka razy to zdanie przytaczam „„Jeszcze nikt nie stracił będąc dobrym DLA ludzi”.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tęsknię za... niebem

  Zaczynamy Adwent.... Ewangelia pierwszej niedzieli kreśli program jaki każdy z nas może podjąć w tym czasie. Czas oczekiwania powinien być...