Ocena

niedziela, 15 listopada 2020

PUZZLE


 

Może masz za sobą ciężką rozmowę lub nie masz odwagi, by rozmowę przeprowadzić. Być może jeden twój ruch, jedno słowo zaważyło na tym, że jakaś rzeczywistość się posypała. Spaprałeś/ spaprałaś. Trzeba to przyznać.                                                                         Niezależnie od tego w jakim momencie życia jesteś… Pragniesz nowości, pragniesz zmiany dotychczasowego położenia, zmiany na lepsze. Zmiana twojego życia może nastąpić tylko wtedy kiedy Ty podejmiesz świadomą i wolną decyzję „chcę to zmienić”. Zmiana świata…hmm jeśli Ty zmienisz swoje myślenie, świat zacznie się zmieniać. Zacznij od małych rzeczy. Chcesz zacząć od nowa? Ale dobrymi chęciami…nie będę kończyć. Potrzeba tego kroku. Jeden krok może też dużo zmienić w odwrotna stronę. Chociaż niektórych rzeczy nie da się zapomnieć, zamieść pod dywan, wyrzucić. Już kiedyś chyba o tym było…

***

Okruchy życzliwości, normalności, zwykłego ludzkiego podejścia. Mimo często lat spędzonych w szkolnych ławkach (najlepiej skrytykować system oświaty) nie jesteśmy nauczeni logicznego myślenia. Albo nam się tylko wydaje, że jesteśmy tak mądrzy, że nie potrzeba nam drugiego człowieka. Nie potrzeba nam jego pomocy, słowa również tego krytycznego. Myślimy, że jesteśmy panami naszego losu. Panem naszego losu jest BÓG, a On posługuje się osobami.

Ale czy możemy powiedzieć, że oddajemy Mu wszystko…?

***

Wyobraźmy sobie teraz pudełko puzzli. Zaczynając układać wysypujemy najpierw zawartość pudełka, odwracamy wszystkie elementy tak, by widzieć jaki element dopasować do innego. Czasami jest tak, ze zamiast cieszyć się elementami, które udało się nam ułożyć smucimy się tym co jeszcze nam brakuje. Czasami próbujemy wcisnąć element nie pasujący do drugiego. Gorzej jednak jest jeśli pudełko puzzli przed nami przestaje nam pasować i nie zbierając dotychczasowej układanki układamy na poprzedniej lub próbujemy uatrakcyjnić już ułożone elementami z innego pudełka.

***

Życie to trochę taka układanka z puzzli. Choć ta metafora ma swoje nieścisłości. Bóg jest Stwórcą nas, zna nasze najgłębsze myśli, pragnienia, nasze brudy i niepozorne okruchy dnia łączone w całość. Zna każdy szczegół naszego życia. I to On wie najlepiej jak ten obraz to arcydzieło ma wyglądać. Nie potrzeba pożyczać puzzli z innego pudełka, należy cieszyć się tym co udało nam się ułożyć. Wierność wyborowi, wierność decyzji. Puzzle życia…często czujemy się zagubieni, sfrustrowani, ale to tylko dlatego że próbujemy ułożyć je po swojemu, według siebie, przyjemności, wygody, spokoju. Dajmy czas Bogu, nie gońmy Go warunkami i terminami. Pozwólmy Mu działać w nas, nie bez nas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz