Rozkręć się!
„
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego”.
Kolejne zaproszenie do odnowy, dodanie odwagi,
zachęcenie do dobra. To wszystko na czas Adwentu, który przed nami. Krok do
odkrycia ciszy, piękna, prostoty. Ale można być cichym na zewnątrz, a w środku
prowadzić zgiełkliwe dialogi. Wszystko co się dzieje powoduje, poskręcanie
wewnętrzne, jeszcze bardziej wrzaskliwy dialog, niezgodę i bunt na to co się
dzieje. Chciałabym podzielić się z Wami refleksjami, zwykłymi zmaganiami i
zaprosić do tego byś pomyślał/a o tym wszystkim co w twoich i moich relacjach z
Bogiem, Kościołem, najbliższymi i z
samym sobą jest nie tak, a co jak najbardziej na tak.
***
Czasem
milczymy by nie zdradzić się z tym co mamy w środku. Możemy mieć bardzo wiele.
Chaos, niepokój, lęk. Radość, porządek, pokój. Prawda jakakolwiek, by nie była
potrzebuje PRZYJACIELA do jej wypowiedzenia. A kto jak nie ON jest najlepszym
przyjacielem. Przyjaciele rozumieją się bez słów, niepotrzebne jest
wielomówstwo. Bóg jest cicho ukryty w chlebie, mały, pokorny. Nie istnieje na
bilbordach, GB, decybelach. On w te wszystkie rzeczywistości twojego/mojego
życia chce wejść.
Coś
w naszym życiu musi zginąć by narodził się spokój ducha.
***
Jesteśmy
zagubieni w labiryncie ludzkich przeżyć. Niektórzy z nas ugrzęźli w smutku.
Niektórzy prowadzą „przyzwyczajeniową egzystencję” bo jest dobrze…Adwent to czas
PRZYPOMNIENIA co jest sensem czekania, ROZKRĘCENIA swoich pogmatwanych dróg.
Pan
chce w twoim/moim życiu zamieszkać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz