Stacja I Pan Jezus skazany
Jak często sama siebie skazuję na cierpienie? Oddzielam się od Ciebie jedynego celu moich dążeń i pragnień. Praca, obowiązki…. Skazuje siebie na życie poza Tobą. Wszystko jest dla mnie ważniejsze oczywiście pod świętą, pobożną przykrywką.
Ucz mnie Jezu, że nie ma nic ważniejszego niż Ty
Stacja II Jezus bierze krzyż
Jezus zabiera krzyż, który całkowicie nie jest Twoim krzyżem. Krzyż moich braków, zaniedbań, moich grzechów. Krzyż, który po ludzku patrząc absolutnie Cię nie dotyczy. Ty jednak patrzysz zupełnie inaczej. Nie spychasz odpowiedzialności. Niesiesz ten krzyż ze Mną.
Naucz mnie nie oceniać, brać krzyż tak jak Ty wziąłeś go ze mną.
Stacja III Jezus upada po raz pierwszy
Upadasz nie dlatego, że masz jakieś braki. Upadasz bo jesteś w pełni człowiekiem… i Bogiem kochającym. Tak się uniżyłeś, że upadłeś jak ja. Upadłeś, by po raz kolejny pokazać mi jak wiele mi dałeś, by pokazać, że miłość jest większa. Upadłeś, by pokazać, że jesteś.
Ucz mnie postawy, że wszystko co robię, robię dla Ciebie i z Twoją pomocą.
Stacja IV Jezus i Matka
Ona współcierpiąca, kochająca Matka. Matka, która nas zna. Jej ból zapewne wyrywał jej serce, kazał krzyczeć, sprzeciwić się. Ona jednak cierpiąca i kochająca w pokorze przyjęła wolę Ojca.
Ucz mnie Maryjo postawy miłości w cierpieniu.
Stacja V Jezus i Szymon
Był przymuszony, takie krążą o Nim świadectwa, zapewne kiedy niósł nie swój krzyż z każdym krokiem przekonywał się, że to jednak jego krzyż. Krzyż, który niósł Jezus jest też moim krzyżem. Nawet to ostatnie wkurzenie Szymona „bo niby czemu ja mam Mu pomagać”.
Ucz mnie bym w swoich brakach widział szansę.
Stacja VI Weronika
Odwaga, męstwo, czym jeszcze wykazała się ta skromna kobieta? Nic nie dała od siebie, gdyby nie było jej to dane z góry. Dała tylko to, co otrzymała. Zainwestowała jak ten, który otrzymał 5 talentów i zyskała drugie 5.
Ucz mnie Jezu postawy dawania.
Stacja VII Drugi upadek
Ktoś może pomyślał, że to już koniec. Ostatni upadek, zaraz umrze. Ludzkie upadki się powtarzają. Ważne, by nie zrezygnować z powstawania i pomyśleć „Wstanę i pójdę do mojego Ojca”.
Ucz mnie Jezu zaufania, bym oczyma wiary widziała, że Ty ze mnie nie zrezygnujesz nigdy.
Stacja VIII Niewiasty
Mogę tak zapłakać nad krzywdą drugiego, że na płaczu się skończy. Nie postąpię naprzód w miłości.
Otwieraj moje oczy i serce na drugiego i na siebie.
Stacja IX Kolejny raz
Tego już za wiele... Bóg mnie zostawił, opuścił, nie interesuje Go mój los. Zapomniał o mnie, swoim dziecku... „Choćby ojciec twój i matka opuścili cię, Ja o tobie nie zapomnę”.
Naucz mnie bym nie zamykał Ci drogi do mnie, bym nie patrzył na Twoje działanie ludzkim osądem.
Stacja X Odarcie
Odzieram siebie słowami jaka jestem... beznadziejna, nie taka jak trzeba. Odzieram siebie i innych słowem wypowiadanym bez szacunku, zastanowienia, bez pamięci o godności Dziecka Bożego.
Daj mi Jezu pamięć, że odzierając kogoś czy siebie słowem odzieram Ciebie.
Stacja XI Przybicie do krzyża
Przybijamy do ściany gwoździe, by zawiesić na nich obrazy, plakaty, zdjęcia, pamiątki z wakacji. Do krzyża jesteś przybity i Ty, aby mi przypomnieć, że ilekroć trafię na ścianę w moim duchowym rozwoju czy w relacjach, kiedy nie ma już nikogo Ty będziesz.
Ucz mnie Jezu, bym w chwilach próby widziała Ciebie.
Stacja XII Śmierć
Dla jednych koniec, dla Ciebie początek. Początek nowego życia, nowej perspektywy przede wszystkim dla nas. Gdzie po ludzku jest koniec, Ty widzisz początek.
Daj mi wzrok przenikający, widzący dalej i głębiej.
Stacja XIII Zdjęcie z krzyża
Ciało martwe, ale duszy zabić nie mogą... Jezus umiera za przyjaciół, za mnie i za Ciebie. Jestem przyjacielem Jezusa. On ma we mnie upodobanie. Takie, że oddaje życie.
Naucz mnie takiej miłości, na pewno nie stracę.
Stacja XIV Złożenie do grobu
Trzy dni to czas w którym dokonuje się cud, Boża interwencja. Bóg jest wieczny. Wieczna jest jego miłość. Wieczna i bez granic. Te trzy dni to dar dla nas. Czas jest potrzebny mi i Tobie... na zmianę, na działanie, na miłość.
Daj mi łaskę, bym trwała do końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz